’Jakiej ceny oczekujesz?’ – zapytał sprzedający. 'Muszę się zastanowić…’ – odpowiedział niepewnie początkujący inwestor.

I właśnie w tej chwili stracił 180 000 złotych.

Obserwowałem tę sytuację jako doradca. Klasyczny błąd: wejście w negocjacje bez jasnego celu. Bez przygotowania. Bez planu.

Dwa tygodnie później ten sam inwestor wrócił do mnie: 'Teraz wiem, co zrobiłem źle. Nie miałem określonego celu. Nie wiedziałem, jaka cena będzie dla mnie dobra, a jaka zła.’

W 23 latach negocjacji widziałem setki takich sytuacji.

Prawda jest prosta: bez jasnego celu jesteś jak kapitan statku bez kompasu.

Przykład? Deweloper, który precyzyjnie określił swój cel zakupowy: maksymalnie 2,2 miliona za działkę pod lasem. Ani złotówki więcej.

Cel idealny: 1,8.
Plan B – druga działka za 1,9 miliona.

Efekt? Zaoszczędził 700 000 złotych na jednej transakcji.

Zanim wejdziesz w kolejne negocjacje, zapisz:
• Twoja cena idealna
• Twoja cena maksymalna
• Twój plan B

To nie magia. To podstawa skutecznych negocjacji.

A Ty? Jak określasz swoje cele przed negocjacjami?

#negocjacje #cel #strategia

Poprzedni wpis